środa, 9 listopada 2016

My się zimy nie boimy !

Heja!

Nastała u nas aura jesienno-zimowa a co za tym idzie brak chęci na cokolwiek. Moje baterie się chyba rozładowały. Wracam z pracy to jest juz ciemno, buro i do.... czterech liter.

Wracając myślami rok wstecz, akurat w tym momencie żyłam w ciągłym stresie, pomiędzy Jaśkowymi chorobami, ktore przynosił ze żłobka. Uwierzcie mi, że bylo tego sporo, a ja pomiędzy młotem a kowadłem na skraju wyczerpania psychicznego..  Bo przecież ja krzywdze własne dziecko.. Posyłam go do żłobka a on potem tak bardzo bardzo cierpi, bo ciągle choruje.
Początki były bardzo trudne.
Pół roku chorob non stop, i to nie zwykłe przeziębienia a zapalenia oskrzeli, płuc, rotawirusy, jelitówki, bostonki.

Przeżyliśmy, choć bylo ciężko. I od 9 miesiecy poza zwykłym katarkiem jesteśmy zdrowi i szczęśliwi.
Oczywiście Jasiek wciąż chodzi do żłobka ze 100% frekwencja.
Jak tego dokonalismy?
Myślę że główną rolę odegrala zmiana żłobka. Od stycznia Jaś uczęszcza do nowej placowki, gdzie panują żelazne zasady : ZAKAZ wprowadzania chorych dzieci. I niewazne czy maly katarek czy kaszelek. NIE i koniec.
I bardzo to chwalę. Dzieki tej metodzie moje dziecko jest zdrowe.
Dodatkowo wzmacniamy naszą odporność jedząc dużo warzyw i owocow.
Nic tak nie działa jak naturalne witaminy.
Mimo, iż w telewizji tyle reklam syropkow wzmacniajacych odporność czy żelków z witaminami.. ale kurcze... przeciez to sam CUKIER.
Przetestowaliamy juz wiele z nich i szczerze ?? nie widze roznicy czy podaje mu pseudo syropki czy nie.
Moge jedynie polecić z czystym sumieniem Ommegamed Odporność od pierwszego roku życia, który jest na bazie miodu.
Aktualnie testujemy tran z rekina grenlandzkiego o smaku malinowym, i Jaskowi bardzo smakuje.. no i mamy nadzieje ze wytrwamy do wiosny ♡♥
Czego Wam rownież życzę!
Precz choroby !!

A wy jak wspomagacie odporność Waszych pociech ?

2 komentarze:

  1. U nas jest to samo jak chodzi o odporność. Tyle, że Młody nadal łapie wszystko. Też zmieniliśmy żłobek i jest lepiej jednak u nas to nie tylko żłobkowa sprawa jak widać.
    Chyba muszę wypróbować ten tran który polecasz - jeszcze nie testowałam. Niestety omegamed u nas odpada ze względu na miód.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I w koncu wy nabierzecie odporności. Spróbuj tego tranu, u nas działa ! :) Życzę w takim razie zero chorowania ! Buziaki ;*

      Usuń